Po pierwszym spotkaniu "Białej Gwiazdy" ze Standardem Liege w meczu Ligi Europy Małecki został zmieniony w drugiej połowie. Piłkarz wyraził swoje niezadowolonie z takiej decyzji trenera nie podaniem mu ręki i zejściem do szatni.

Na drugi dzień zawodnik stawić miał się w klubie na rozmowę z Kazimierzem Moskalem. Nie udało mu się trafić na ul. Reymonta, bo prawdopodobnie chce w ten sposób wymusić swój transfer.

- Patryk powiedział, żeby go nie brać pod uwagę przy ustalaniu składu na Zagłębie, że nie chce grać i trenować w tej drużynie. W tej sytuacji nie potrzebuję takiego zawodnika w szatni, a tym bardziej na murawie - powiedział po meczu ligowym z Zagłębiem Lubin Kazimierz Moskal, trener mistrzów Polski.