Aktualności
 
Paweł Jans za 1 milion zł w Polonii?
 
20. czerwca 2010, 13:04
autor: Marek Jakubowski
źródło: Widzewiak.pl
 
Coraz bardziej realne staje się odejście Pawła Janasa z Widzewa Łódź do Polonii Warszawa.

To, że szkoleniowiec negocjuje z właścicielem stołecznego klubu Józefem Wojciechowskim to już żadna tajemnica, zresztą ten ostatni wcale tego nie kryje i wprost mówi na ten temat na łamach mediów. Wiadomo już także, że wypowiedzenie umowy z Polonią złożył dotychczasowy trener Jose Maria Bakero. Czy zastąpi go Janas?

Problem polega na tym, że Janas nie do końca może sam decydować o tym, czy podejmie pracę przy Konwiktorskiej. Wiąże go bowiem umowa z Widzewem, która ma roczny okres wypowiedzenia. Co prawda, już kilka tygodni temu prezes Sylwester Cacek zadeklarował, że jeśli Janas będzie chciał odejść, to się z nim dogada i nie będzie robił przeszkód. Tyle, że Janas wcale nie chce rozmawiać. W ogóle nie odbiera telefonu od nikogo z Widzewa.

Teoretycznie, trener jest na urlopie i nie musi telefonu odbierać. W praktyce jednak sam się umawiał na konsultacje telefoniczne w sprawie transferów. Chciał mieć na nie wpływ i dostał obietnice, że tak będzie. Teraz jednak nie ma z nim kontaktu. Może zatem transfery Widzewa już go nie interesują?

Ale jest też inne wyjaśnienie dość dziwnego zachowania 58-letniego szkoleniowca. Pojawiła się bowiem informacja, że wprawdzie jest on poważnym kandydatem do pracy w Polonii, ale wcale nie tym pierwszym, najważniejszym. Jest ktoś inny, kto ma pierwszeństwo. Janas zatem najwidoczniej nie jest pewny swego i woli milczeć.

Tak czy inaczej, właściciel Widzewa jest ponoć mocno poirytowany zachowaniem swojego podwładnego i trudno mu się dziwić. Podobno jest gotów pozwolić Janasowi odejść, ale chce, żeby jego nowy pracodawca zapłacił wielomilionowe odstępne. Kwota kilku milionów złotych odstępnego za trenera jest astronomiczna i w polskich realiach byłaby z pewnością rekordowa. Kluby za trenerów płacą odstępne niezwykle rzadko i są to kwoty o wiele mniejsze, niż za piłkarzy. Wystarczy wspomnieć, że za przejście Jose Murinho z Interu Mediolan do Realu Madryt Hiszpanie zapłacili 8 milionów euro.
 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz