Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Jak już informowaliśmy, przesądzone jest odejście Michała Probierza do greckiego Arisu Saloniki. Wiadomo, że w Salonikach szkoleniowiec pojawi się jeszcze w piątek. W czwartek wydawało się, że zjawi się tylko sfinalizować formalności, a potem wróci do Łodzi, by po raz ostatni poprowadzić ŁKS w sobotnim meczu z Ruchem Chorzów.

W piątek pojawiły się jednak informacje, że Probierz może zacząć pracę niezwłocznie. Według greckich mediów, ma poprowadzić trening swojej nowej drużyny o godz. 20:30 czasu miejscowego. Zabiegał o to ponoć sam szkoleniowiec i na jego prośbę zajęcia opóźniono. Wygląda na to, że Probierz poprowadzi też Aris w meczu z Olympiakosem Pireus.

Co ciekawe, Probierz będzie trenował już trzecią drużynę w tym sezonie. Zaczął z Jagiellonią Białystok, ale został zwolniony po nieudanych meczach pucharowych, jeszcze przed pierwszą kolejką. We wrześniu objął drużynę ŁKS i prowadził ją przez dwa miesiące. Awansował z nią z ostatniej na 11. pozycję w tabeli. Zrezygnował po tym, jak dostał ofertę z greckiego klubu.

Następcą Probierza będzie Tomasz Wieszczycki. Były piłkarz klubu z al. Unii, a także były zawodnik Legii Warszawa, Dyskobolii Grodzisk, Polonii Warszawa, a także francuskiego Le Havre i greckiego OFI Kreta.

39-letni Wieszczycki ostatnio był doradcą ds. sportowych w ŁKS. W praktyce jednak, wspólnie z Tomaszem Kłosem, podejmował wszystkie najważniejsze decyzje sportowe w klubie.

- Za szybko się to odbyło. Uznaliśmy, że w tej sytuacji nie ma sensu na szybko szukać nowego trenera w Polsce. Byłem jednym ze współpracowników Michała. Myślę, że jego koncepcja gry zespołu będzie kontynuowana - powiedział na konferencji prasowej Wieszczycki.

Wśród kandydatów na następcę probierza wymienia się kilku kandydatów, w tym Rafała Ulatowskiego oraz Ryszarda Tarasiewicza. Jednak możliwy jest również wariant, iż na stanowisku pozostanie Wieszczycki.