Wydawało się niemal pewne, że jak wielu wcześniej, nadzieja niemieckiej piłki trafi do najlepszego niemieckiego klubu, do Bayernu. Jednak ostatnimi czasy do gry o 20-letniego pomocnika włączyli się naprawdę mocni gracze. Już od jakiegoś czasu mówiło się, że Kai Havertz jest na celowniku PSG. Co prawda paryżanie mają na celowniku chyba każdego zdolnego piłkarza na świecie, ale byli też inni chętni.

 

Dość mocno zainteresowane wydaje się być Atletico Madryt, gdzie ten świetny rozgrywający ze zmysłem defensywnym, świetnie wpasowałby się w koncepcje Diego Simeone. Jednak najświeższe doniesieni "Corriere dello Sport" mówią, że z otoczeniem piłkarza skontaktowali się włodarze Juventusu Turyn. Mistrzowie Włoch będą z uwagą śledzić postępy pomocnika i z niepokojem rosnącą ciągle cenę, która obecnie wynosi 70 milionów euro. Wydaje się, że przy takich chętnych może to nie być cena końcowa.