Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćDziałacze GKS-u przez całe lato rozglądali się za nowym napastnikiem. Temat sprowadzenia Śpiączki nie był nowy, ale kilkukrotne podejścia pod transfer tego zawodnika do Katowic, kończyły się fiaskiem. Dopiero w ostatnich godzinach letniego okienka transferowego udało się porozumieć zarówno z Niecieczą, jak i samym piłkarzem.

- Decyzja została podjęta w ostatnim momencie, ale ja się z niej bardzo cieszę, bo przychodzę do klubu z wielką tradycją - mówi nowy napastnik GKS-u. - Wiem, że jest tutaj naprawdę fajna drużyna. Chcę, żeby wszyscy w Katowicach zapamiętali mnie jako dobrego piłkarza i jako dobrego człowieka – dodaje 27-letni Śpiączka.

- Od dłuższego czasu interesowaliśmy się Bartoszem Śpiączką. W ostatnich godzinach okienka transferowego udało nam się dojść do porozumienia z Bruk-Betem, a także samym zawodnikiem w sprawie wypożyczenia do naszego Klubu. W środę zatwierdzono zawodnika do rozgrywek. Sam transfer został dokonany na warunkach bardzo korzystanych dla naszego Klubu, dlatego trudno było z tej okazji nie skorzystać - mówi Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u.

Śpiączka ma na swoim koncie 126 meczów w ekstraklasie, w których zdobył 26 bramek. Wcześniej reprezentował Dyskobolię Grodzisk Wielkopolski, Polonię Nowy Tomyśl, Groma Wolsztyn oraz Flotę Świnoujście, Podbeskidzie Bielsko-Biała, Górnika Łęczna i Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. W tym sezonie sześć razy pojawiał się na boisku w barwach tego ostatniego zespołu. W tym czasie strzelił jednego gola. Kolejne bramki ma zdobywać już dla drużyny z Katowic.