Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Sprawa przenosin Grosickiego do Panathinaikosu ciągnie się od kilku tygodni. Ostatnio wydawało się nawet, że nic z tego nie wyjdzie. Grecy nie spieszyli się z konkretami, a w międzyczasie zaczęły się pojawiać informacje, że skrzydłowy reprezentacji Polski może trafić do tureckiego Bursasporu. W ostatnich godzinach jednak działacze "Wszechateńskich" mieli zintensyfikować starania o pozyskanie "Grosika".

Polak ma zostać wypożyczony do Panathinaikosu do końca sezonu. Grecki klub, który w ostatnich sezonach przezywa poważny kryzys, ma sobie zapewnić jednak prawo pierwokupu polskiego zawodnika. Dla Grosickiego to byłaby szansa na otworzenie nowego rozdziału, bo w Hull City nie ma większych szans na regularne występy. Menedżer "Tygrysów" Nigel Adkins publicznie przyznaje, że nie ma zamiaru stawiać na skrzydłowego reprezentacji Polski.

Panathinaikos nie jest już gigantem greckiego futbolu, jak to było jeszcze kilka lat temu. Klub z Aten przeżywa bardzo poważne problemy finansowe i w ostatnich sezonach ledwo wiązał koniec z końcem. W poprzednim sezonie drużyna "Koniczynek" zakończyła rozgrywki greckiej ekstraklasy dopiero na 11. miejscu. Czasy, kiedy Panathinaikos zdobywał rok po roku mistrzostwo kraju, szybko raczej nie wrócą. Ale w nowym sezonie, Ateńczycy chcą prezentować się lepiej, niż przez ostatni rok. Pomóc w tym miałoby m.in. sprowadzenie Grosickiego.