Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSobiech trafił do Darmstadt rok temu, po rozstaniu z Hannoverem 96. Wówczas wydawało się, że może zostać jedną z kluczowych postaci spadkowicza z Bundesligi. Rzeczywistość okazała się jednak inna zdecydowanie mniej łaskawa dla reprezentanta Polski, który jednak od dłuższego czasu pozostaje poza kręgiem zainteresowań selekcjonera naszej drużyny narodowej Adama Nawałki. Polak spisywał się przeciętnie a przede wszystkim nie robił tego, po co go sprowadzano do Darmstadt, czyli nie strzelał goli.

W 22 występach, polski napastnik trafił do siatki rywali tylko dwa razy, zaliczając dodatkowo trzy asysty przy bramkach zdobywanych przez jego kolegów z zespołu. Ale w ekipie spadkowicza z Bundesligi liczono na zdecydowanie więcej. Darmstadt zajęło dopiero 10. miejsce w tabeli na zapleczu niemieckiej ekstraklasy, co jest wynikiem zdecydowanie poniżej oczekiwań.

Co prawda Sobiech ma jeszcze ważny kontrakt z Darmstadt do końca czerwca 2019 roku, ale zdaniem niemieckich mediów, jego odejście z obecnego klubu, jest przesądzone już w trakcie letniego okienka transferowego. 27-letni napastnik miałby wrócić do polskiej ekstraklasy, gdzie od dłuższego czasu zainteresowanie ni przejawia kilka klubów. Rok temu, kiedy odchodził z Hannoveru, możliwość jego pozyskania sondowały m.in. Legia i Lech Poznań. Obecnie Sobiecha chętnie przygarnęłyby Cracovia i Zagłębie Lubin.