Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNie ma co ukrywać, że były zawodnik Nottingham Forest jest jedną z najbardziej nietrafionych inwestycji warszawskiego klubu w ostatnim czasie. Długi kontrakt z Hildeberto został podpisany zbyt pochopnie, a Portugalczyk od początku swojego pobytu w klubie z Łazienkowskiej, nie wykazywał wielkiej determinacji do tego, żeby walczyć o miejsce w składzie.

Po kilku miesiącach, w Legii zorientowano się, że sprowadzenie Portugalczyka nie było najlepszym posunięciem. Stąd wypożyczenie do Anglii, gdzie Hildeberto występował, zanim trafił do stolicy. Problem polega na tym, że w Northampton, do którego trafił, także nie błyszczał. Angielski klub zdecydował się nawet odesłać go z powrotem do Legii kilka tygodni przed upływem terminu wypożyczenia.

Legia ponownie została z "gorącym kartoflem" w rękach, z którym w tej chwili nie bardzo wiadomo, co zrobić. Działacze warszawskiego klubu najchętniej wypożyczyliby go także na rundę jesienną nowego sezonu. Tyle, że na razie chętnych brak. Po ostatnim pobycie, w Anglii Hildeberto wydaje się być "spalony". Być może wyjściem z sytuacji byłby jego powrót do ligi portugalskiej, ale tutaj także najpierw musi znaleźć się klub, który zechce go przygarnąć…