Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Teodorczyk ma za sobą świetny sezon w barwach Anderlechtu. Ale obecne rozgrywki w lidze belgijskiej nie są już w jego wykonaniu tak dobre, jak poprzednie. Były napastnik Lecha Poznań i Polonii Warszawa nie imponuje już skutecznością, jak jeszcze kilka miesięcy temu. Na domiar złego, "Teo" coraz częściej sprawia kłopoty poza boiskiem. To wszytsko sprawia, że w Brukseli nikt już nie chce go zatrzymywać za wszelką cenę. Wręcz przeciwnie, Anderlecht najchętniej sprzeda go już w trakcie zimowego okienka transferowego.

Tym bardziej, że prawdopodobnie znajdzie się chętny na jego usługi. W dodatku z dość zasobnym portfelem. Chodzi o West Ham United, który po raz kolejny przejawia zainteresowanie transferem Teodorczyka. Działacze "Młotów" monitorowali sytuację polskiego napastnika już latem, ale wówczas nie zdecydowali się na transfer. Inna sprawa, że Anderlecht miał wygórowane żądania finansowe, sięgające grubo ponad dziesięciu milionów euro.

Teraz jednak sytuacja uległa zmianie. Po pierwsze Teodorczyk nie trafia już do siatki rywali tak regularnie, jak w poprzednim sezonie. Po drugie, Anderlecht jest skłonny zaakceptować dużo niższą kwotę transferową i pozbyć się byłego snajpera Dynama Kijów, który powoli staje się w zespole "Fiołków" kulą u nogi…