Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Pierwszy na liście do odstrzału jest Grzegorz Kuświk. Były napastnik chorzowskiego Ruchu wyraźnie przegrywa walkę o miejsce w podstawowym składzie z Marco Paixao i jego dni w Lechii są policzone. Ale także portugalski snajper, który w tym sezonie regularnie trafia do siatki rywali, może rozstać się z gdańską drużyną. Były zawodnik wrocławskiego Śląska i Sparty Praga znalazł się na celowniku klubów amerykańskiej Major League Soccer. Działacze Lechii, biorąc pod uwagę, że Marco ma już 33 lata na karku nie zamierzają zatrzymywać go na siłę. Tym bardziej, jeśli uda się na nim jeszcze cokolwiek zarobić.
W podobnej sytuacji znajduje się Milos Krasić. Doświadczony Serb w poprzednich sezonach był prawdziwym liderem i postacią, która ciągnęła grę gdańskiego zespołu. W obecnych rozgrywkach już nie jest tak różowo. Krasić często ma problemy zdrowotne, a jak pojawia się na boisku, to jest daleki od formy sprzed kilku miesięcy. W jego przypadku także wchodzi w grę daleki wyjazd. Nie tak dawno pojawiły się informacje, że na koniec kariery były reprezentant Serbii może wyjechać do Australii i niewykluczone, że właśnie ten kierunek wkrótce obierze.
Nie wiadomo także, czy wiosną będziemy oglądać w Lechii Rafała Wolskiego. Reprezentant Polski od dłuższego czasu jest łączony z transferem do swojego byłego klubu – Legii Warszawa. Aktualny mistrz Polski już kilka razy podchodził do jego sprowadzenia na Łazienkowską, ale do tej pory bez efektów. Zimą jednak Wolski może być pierwszym zawodnikiem po którego sięgną legioniści.
W Gdańsku chętnie pozbyto by się także Stevena Vitorii. Reprezentant Kanady nie ma zbyt wysokich notowań u trenera Adama Owena. Jego postawa nikogo w Gdańsku nie przekonuje i raczej nie zanosi się na to, żeby miało się to szybko zmienić. Niepewni swojej przyszłości w Gdańsku mogą być też Grzegorz Wojtkowiak czy Flavio Paixao.
Osobną kwestią jest sytuacja Sebastiana Mili. Były reprezentant Polski w tym sezonie pojawił się na boisku tylko raz i był to dwuminutowy epizod. Z Lechii wyganiać nikt go nie będzie, ale też nie ma szans na to, żeby jego kontrakt, który wygasa w czerwcu przyszłego roku, został przedłużony.
- Bonus 300 PLN na sporty wirtualne w LV BET!
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- FC Barcelona wygra po kursie 100.00 w Noblebet
- 750 PLN na weekend w LV BET
- WIOSENNY BONUS 500 PLN w Noblebet
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku
- Promocja Bet and Collect w Totolotku
- 500 PLN na Anglików w LV BET
- Wygrana Polski po kursie 100.00 w Noblebet!