Aktualności
 
Talent wszech czasów w... Sandecji?!
 
31. lipca 2017, 11:42
źródło: Twitter/własne
 

Miał być drugim Pele, jako nastolatek zarabiał miliony. Dziś ma 28 lat, po milionach zostały wspomnienia, a zamiast wielkich klubów, stara się o angaż w Sandecji. Freddy Adu, niedoszła wielka gwiazda światowego futbolu, może zagrać w ekstraklasie.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćW wieku 14 lat wróżono mu wielką karierę. Szybko stal się jednym z najbardziej rozpoznawalnych piłkarzy w USA. Zdobył mistrzostwo Major League Soccer z DC United, gdzie jego trenerem był obecny szkoleniowiec gdańskiej Lechii Piotr Nowak. Z USA trafił do Benfiki Lizbona i wydawało się, że piłkarski świat stoi przed nim otworem.

Nic z tych rzeczy. Zamiast się rozwijać, Adu zaczął rozmieniać swój talent na drobne. W Benfice się nie przebił i rozpoczął wędrówkę po wielu klubach. Coraz słabszych zresztą. Grał w Finalndii, Serbii czy Brazylii. Nigdzie nie zaistniał. Ostatnio bronił barw drugoligowego amerykańskiego Tampa Bay Rowdies. Tam również mu nie wyszło. Rozegrał 14 spotkań, nie strzelił żadnego gola i mu podziękowano.

Teraz szczęścia będzie próbował w Sandecji. Piłkarz pochodzący z Ghany przyjechał na testy, które mają potrwać do soboty. Jeżeli przekona do siebie trenera Radosława Mroczkowskiego, ma szanse na angaż w beniaminku ekstraklasy.

 
 
Słowa kluczowe: adu | sandecja | tampa | rowdies | nowak | benfica
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz