Aktualności
 
Jak nie Jagiellonia, to...
 
18. czerwca 2017, 10:54
źródło: własne
 
Najbliższe dni będą decydujące, jeśli chodzi o przyszłość Konstantina Vassiljeva w Jagiellonii Białystok. Estończyk wróci z urlopu i podejmie ostatnią próbę negocjacji w sprawie nowej umowy. W zanadrzu ma jednak inne opcje.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćRozmowy na temat przedłużenia kontraktu z Vassiljevem utknęły w martwym punkcie już kilka miesięcy temu. Doświadczony pomocnik zdaje sobie sprawę, że to może być ostatni dzwonek w karierze, żeby zarobić porządne pieniądze. Tym bardziej po takim sezonie, jaki Estończyk rozegrał w poprzedniej kampanii.

Vassiljev oczekuje nie tylko podwyżki, ale także dłuższej umowy. Tymczasem działacze "Jagi" nie chcą ryzykować, podpisując z zaawansowanym wiekowo zawodnikiem długi kontrakt. To z kolei nie podoba się pomocnikowi, który chciałby mieć gwarancję na dłuższą perspektywę czasu. Dlatego impas w negocjacjach trwa od dawna. Teraz jednak wszystko musi zostać wyjaśnione. Albo w jedną, albo w drugą stronę.

Jeśli Vassiljev nie dogada się z Jagiellonią, na lodzie raczej nie zostanie. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że może wylądować w Śląsku. Zwłaszcza jeśli w nowy projekt zaangażowany będzie Michał Probierz. Vassiljev może też ruszyć na wschód, ale raczej nie do ligi rosyjskiej, jak wcześniej spekulowano. Bardziej prawdopodobnym kierunkiem w jego przypadku jest Azerbejdżan lub Kazachstan.
 
 
Słowa kluczowe: vassiljev | jagiellonia | probierz | slask | wroclaw
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz