Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćByła gwiazda Cracovii ma być nowym "żądłem" poznańskiego zespołu. W ten sposób Lech chce się zabezpieczyć na wypadek odejścia Dawida Kownackiego i Marcina Robaka. Obaj mają ochotę na opuszczenie "Kolejorza", dlatego od kilku tygodni w Lechu trwają gorączkowe poszukiwania nowych napastników. Jednym z nich ma być Rakels, który pokazał się w ekstraklasie z bardzo dobrej strony w Cracovii.

Szczególnie dobrą miał rundę jesienną sezonu 2015/2016, w trakcie której strzelił aż 15 goli. Po jej zakończeniu przeniósł się na zaplecze angielskiej Premier League. W Reading jednak jego kariera nie potoczyła się tak, jakby mógł sobie tego życzyć. Plany pokrzyżowała mu poważna kontuzja, z którą zmagał się przez kilka miesięcy poprzedniego sezonu. W jednym z meczów, rywal tak niefortunnie interweniował, że doszło do złamania kości lewej nogi.

W przyszłym sezonie większych szans na regularne występy w zespole "Królewskich" nie miałby, więc jedną z najlepszych opcji jest powrót do naszej ekstraklasy. Tym razem trafi do Lecha, gdzie liczą na to, że szybko się odbuduje i będzie sporym wzmocnieniem dla "Kolejorza". Kontrakt z Lechem ma podpisać także reprezentant Chorwacji Mario Situm, który także będzie występował w poznańskiej drużynie na zasadzie rocznego wypożyczenia z Dinama Zagrzeb. Zarówno on, jak i Rakels przechodzą już w stolicy Wielkopolski testy medyczne przed finalizacją umów.