Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćCo prawda trener Jacek Magiera deklaruje, że wciąż liczy na Jodłowca, to w tej chwili jego pierwszym wyborem jest Kopczyński. "Jodła" jest przemęczony, bez formy i ma pewne kłopoty natury osobistej. To wszystko sprawiło, że u Magiery zaczął przegrywać rywalizację o miejsce w podstawowym składzie. Niewykluczone, że jeśli zimą sytuacja się nie zmieni i jeśli nie zdoła przekonać do siebie szkoleniowca Legii, będzie chciał opuścić klub z Łazienkowskiej.

Zainteresowany jego powrotem może być Śląsk Wrocław, z którego reprezentant Polski trafił przed czterema laty do Warszawy. Tym bardziej, że nie jest tajemnicą, iż trener Mariusz Rumak narzeka na brak piłkarza, który w środku pola mógłby odpowiadać za odbiór piłki. W tej chwili jako defensywny pomocnik gra Adam Kokoszka, ale on jest tak naprawdę nominalnym środkowym obrońcą. Problemem mogą być tylko okoliczności rozstania Jodłowca ze Śląskiem. Przy jego transferze do Legii potrzebna była interwencja PZPN-u, bo we Wrocławiu długo kwestionowali zgodność z przepisami tej transakcji.

Niewykluczone jednak, że strony doszłyby szybko do porozumienia. Tym bardziej że we wrocławskim klubie nie ma już większości działaczy, którzy mieli do Jodłowca pretensje, kiedy odchodził do Legii. Ale Śląsk to nie jedyna opcja, którą może rozważać reprezentant Polski. Zainteresowanie nim jest także na rynku tureckim i niewykluczone, że "Jodła" zdecyduje się na transfer zagraniczny, jeśli okaże się że nie będzie mógł wiosną liczyć na regularną grę w warszawskim zespole.