Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćKobylański udał się na testy do jednego z najsłabszych zespołów... III ligi niemieckiej - SC Preussen Muenster. Po rundzie jesiennej ta ekipa zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli. Ale były zawodnik Werderu Brema chce w końcu znaleźć klub, w którym będzie mógł regularnie grać. W trakcie swojego pobytu w Lechii, zaliczył tylko trzy występy.

W tym sezonie nie pojawił się na boisku ani razu. Według trenera Nowaka, były młodzieżowy reprezentant Polski przegrał rywalizację ze Sławomirem Peszko, Flavio Paixao czy Bartłomiejem Pawłowskim. Kobylański mógłby występować także jako napastnik, ale tam z kolei szkoleniowiec Lechii stawia na Grzegorza Kuświka i Marco Paixao.

Kobylański ma ważny kontrakt z gdańskim klubem do końca czerwca 2018 roku. Wszystko wskazuje jednak na to, że do rozstania dojdzie już podczas zimowego okienka transferowego. Tym bardziej, że zależy na tym obu stronom...