Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWłaściwie nie ma dnia, żeby media w całej Europie nie donosiły o jakimś klubie zainteresowanym transferem Teodorczyka Trudno się dziwić, skoro były napastnik Lecha Poznań strzela w Jupiler League, jak karabin maszynowy. W 25 meczach w barwach Anderlechtu, reprezentant Polski zdobył 21 bramek. W jego kontekście padały już nazwy m.in. takich klubów, jak Liverpool, AC Milan, Borussia Dortmund czy Sevilla.

Wygląda na to, że Teodorczyk pogra w Anderlechcie tylko do końca sezonu. Działacze klubu z Brukseli nie będą w stanie zatrzymać go na dłużej. Zresztą zdaniem belgijskich mediów nikt nie będzie starał się powstrzymywać go za wszelką cenę. Wręcz przeciwnie, jeśli tylko pojawi się stosowna oferta, "Fiołki" będą gotowe sprzedać Polaka. A na jego transferze porządnie zarobić.

Cena wywoławcza ma zostać ustalona na 20 milionów euro. Od takiej kwoty Anderlecht ma zaczynać rozmowy z ewentualnymi kontrahentami. To cztery razy więcej niż to, co w belgijskim klubie muszą wydać na jego transfer definitywny.