Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBetis szuka obrońcy w polskiej ekstraklasie od kilku miesięcy. Latem próbował ściągnąć Michała Pazdana z Legii Warszawa. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale działacze Betisu nie zaprzestali monitorowania naszej ligi. W trakcie rundy jesiennej wpadł im w oko Jach. Obrońca Zagłebia Lubin znajduje się także na listach życzeń kilku innych europejskich klubów.

Nie będę ukrywać, Jarosław wzbudza duże zainteresowanie na rynku. Real Betis poważnie sonduje możliwość zakupienia Jacha, pytał czy sam zawodnik byłby zainteresowany ewentualnym transferem i – powiedzmy sobie szczerze – gdyby go nie było, nie ciągnęlibyśmy tematu. Na razie nie dostaliśmy od Hiszpanów żadnej konkretnej propozycji, ale wiemy, że intensywnie poszukują obrońcy i w dodatku mocno obserwują polski rynek. Wszystkie rozmowy skonkretyzują się w najbliższych tygodniach. Transfer Jarka do któregoś z zachodnich klubów w zimowym okienku jest prawdopodobny – mówi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" agent piłkarza Zagłębia Paweł Staniszewski.

Przypomnijmy, że Jach znajduje się także na liście życzeń Legii Warszawa. Mistrzowi Polski trudno jednak będzie wygrać rywalizację o młodego obrońcę, jeżeli Betis czy Fiorentina upomną się o niego...