Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMazek był rewelacją poprzedniego sezonu. Przebojem wdarł się do podstawowego składu Ruchu i został uznany jednym z odkryć poprzedniego sezonu. Od razu pojawiły się spekulacje na temat jego przenosin do silniejszych klubów ekstraklasy. Nad jego odkupem zastanawiała się warszawska Legia, była też konkretna propozycja z Cracovii. "Niebiescy" jednak zaryzykowali i zatrzymali młodzieżowego reprezentanta Polski u siebie.

W Chorzowie liczyli na to, że były piłkarz Dolcanu Ząbki podpisze nowy kontrakt z Ruchem. Tymczasem Mazek nie ma takiego zamiaru. Do tego doszła słabsza forma i biorąc to wszystko pod uwagę, w obecnym sezonie trener Waldemar Fornalik nie stawia na młodego skrzydłowego. Wygląda na to, że rozstanie Mazka z Ruchem jest już przesądzone.

Dojdzie do niego najpóźniej latem przyszłego roku, bo wtedy wygaśnie jego umowa z "Niebieskimi" i będzie mógł odejść za darmo. Ale niewykluczone, z obie strony zakończą współpracę już zimą. Dla Ruchu będzie to ostatnia szansa, żeby zarobić na Mazku jeszcze jakieś pieniądze. Natomiast dla było legionisty przejście do nowego klubu będzie szansą na regularne występy.

Tym bardziej, jeśli chce odegrać jakąś rolę w nadchodzących Młodzieżowych Mistrzostwach Europy. Utrata miejsca w podstawowym składzie Ruchu spowodowała, że także jego pozycja w kadrze uległa pogorszeniu. W ostatnim meczu przeciwko Niemcom, całe 90 minut przesiedział na ławce rezerwowych. Dlatego dla niego to ostatni dzwonek, żeby odbudowa swoją pozycję z poprzedniego sezonu...