Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćTeodorczyk latem został wypożyczony z Dynama Kijów do Anderlechtu Bruksela, w którym trafia do siatki, jak na zawołanie. Już teraz ustawiają się po niego kolejki chętnych, skłonne płacić grube miliony euro. Jednym z takich klubów jest włoski AC Milan, którego przedstawiciele mieli już obserwować Polaka i wystawić mu pozytywne noty.

Ręce mogą zacierać działacze Anderlechtu, którzy w umowie z Dynamem wpisali sobie opcję pierwokupu za pięć milionów euro. Trudno jednak przypuszczać, żeby "Teo" pozostał w klubie z Brukseli dłużej niż tylko do końca sezonu. "Fiołki" oczywiście skorzystają z opcji przeprowadzenia transferu definitywnego, ale jeśli tylko były napastnik Lecha Poznań utrzyma formę, nie będą w stanie zatrzymać go na kolejny sezon.

Tyle, że na transferze Polaka mogą solidnie zarobić. Oprócz Milanu, snajperem reprezentacji Polski interesuje się kilka klubów angielskich – Stoke City, West Ham United, Everton, Sunderland i West Bromwich Albion. Przedstawiciele Premier League są podobno skłonni zapłacić Anderlechtowi około 15 milionów euro za transfer polskiego napastnika. A to nie koniec, bo gole Teodorczyka zrobiły wrażenie także na działaczach czołowych ekip Bundesligi – Borussii Dortmund i Bayeru Leverkusen.