Jacek Magiera sprząta w Legii po Besniku Hasim. Albańczyk spowodował, że mistrz Polski został do końca roku z jednym lewym obrońcą. Zimą Magiera oczekuje sprowadzenia zawodnika, który będzie rywalizował z Adamem Hlouskiem.
Hasi jednym z kozłów ofiarnych fatalnych wyników Legii zrobił Tomasza Brzyskiego. Doświadczony lewy obrońca ostatniego dnia letniego okienka transferowego zdecydował się na przejście do Cracovii, bo w stolicy dano mu do zrozumienia, że nie jest już potrzebny. Albańczyk pozbył się "Brzytwy" lekką ręką, chociaż nie miał innego dublera na lewą stronę defensywy dla Adama Hlouska.
- Dziś nic nie zrobimy. Mamy pięciu dobrych zawodników na środek obrony, a tylko jednego na lewą. Do grudnia będziemy to bilansować, a potem będziemy układać. Nie ma z nami Tomka Brzyskiego, ja bym go z klubu jednak nie wypuścił. Ale nie ma go dziś i nie mam na to wpływu – mówił w programie Liga+ Ekstra trener Legii Jacek Magiera. Sprowadzenie nowego lewego obrońcy ma być priorytetem dla działaczy warszawskiego klubu w zimowym okienku transferowym.
- Rozmawialiśmy z Michałem Żewłakowem i działem skautingu o współpracy. Dziś koncentrujemy się na pracy i kolejnych meczach. O przemyśleniach będziemy rozmawiać zimą. Mamy jednego lewego obrońcę i musimy kogoś znaleźć na tę pozycję. Potrzeba nam dobrych piłkarzy. Jeśli będzie to świetny Polak - super, jeśli obcokrajowiec – też dobrze – komentował Magiera.
Pisałem wielokrotnie o tym, że ludzie personalnie odpowiedzialni za sprowadzenie "celebrytę Albańczyka" , bez względu na zajmowane stanowisko, bezwzględnie powinni z LEGII odejść. Gdyby mieli choć odrobinę HONORU i minimum ambicji to odeszliby dobrowolnie, zachowując przynajmniej twarz. Ponieważ tego nie zrobili, należy bezwzględnie odsunąć ich od .. wszelkich decyzji czy w spół decyzji kadrowych . Jak już muszą zostać to odpowiedzialność ich niech sprowadza się do ... utrzymania właściwego koloru trawy na boisku. Te szkody, który uczynił ten sprowadzony "celebryta" będą jeszcze długo się ciągły. Straty poniesione przez LEGIĘ z tego powodu są nie do oszacowania.Im szybciej te osoby odpowiedzialne odejdą z LEGII , tym łatwiej będzie obecnemu trenerowi "poukładać" wszystko na właściwe miejsce. To jest conditio sine qua non aby tak się stało.
Trampek dodał(a), w poniedziałek 24. października 2016 o godzinie 21:39
