Aktualności
 
Lech zmuszony do przebudowy defensywy
 
3. października 2016, 11:44
źródło: własne
 

Zimą zmieniony ma zostać system gry w defensywie poznańskiego Lecha. Z dotychczasowego, nie do końca zadowolony jest trener Nenad Bjelica. W przerwie zimowej "Kolejorz" będzie zmuszony do szukania także nowych rozwiązań personalnych.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNie jest tajemnicą, że tylko do końca roku zawodnikiem Lecha pozostaje Paulus Arajuuri. Po nowym roku przeniesie się do Broendby Kopenhaga. "Kolejorz" nie zarobi na tym transferze ani złotówki, bo Finowi wygasa kontrakt i ma prawo przeprowadzić się bez jakiejkolwiek kwoty odstępnego. Co prawda na środku defensywy wielkiego pożaru nie będzie, bo poznańskiej drużynie "wypalił" Jan Bednarek. Obok niego do dyspozycji jest także Lasse Nielsen.

Ale pole manewru po odejściu Arajuuriego będzie bardzo wąskie. Oprócz wspomnianej dwójki, jest jeszcze Maciej Wilusz, ale akurat on nie zbyt wysokich notowań u trenera Bjelicy i niewykluczone ze zimą także pożegna się definitywnie z Lechem. Dlatego działacze "Kolejorza" będą usieli szukać na rynku transferowym kogoś nowego.

Ale to nie koniec. Lech musi także rozglądać się za nowym lewym obrońcą, bo opuszczenie zespołu zimą zadeklarował już Tamas Kadar. Reprezentant Węgier chciał opuścić Poznań już latem, ale ostatecznie pozostał w stolicy Wielkopolski, bo nikt nie zdecydował się zapłacić za niego kwoty zadanej przez "Kolejorza" A ta oscylowała wokół dwóch milionów euro. Zima Kadar ma zostać nieco "przeceniony" i nie mieć problemów ze znalezieniem nowego pracodawcy. W jego przypadku najbardziej prawdopodobny kierunkiem jest włoska Serie A lub czołowy klub Serie B.

 
 
Słowa kluczowe: lech | poznan | bjelica | arajuuri | kadar | bednarek | nielsen
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz