Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćHebert w tym sezonie jest filarem defensywy Piasta i najjaśniejszą postacią w gliwickim zespole, któremu jak do tej pory idzie w rozgrywkach ekstraklasy jak po grudzie. Brazylijczyk już latem mógł zmienić barwy klubowe, bo miał kilka propozycji, ale nie na tyle kuszących, żeby natychmiast z nich korzystać. Tym bardziej, że w perspektywie miał występy w barwach Piasta w europejskich pucharach.

Przygoda gliwickiego zespołu w eliminacjach Ligi Europy bardzo szybko dobiegła końca. Z kolei w lidze nie ma szans na powtórzenie sukcesu z poprzedniego sezonu, kiedy Piast zdobył wicemistrzostwo Polski ustępując w ligowej tabeli jedynie warszawskiej Legii. Dlatego zimą działacze z Gliwic nie będą mieli zbyt wielu argumentów, żeby zatrzymać go w drużynie.

Zresztą nikt nawet nie będzie próbował, bo Hebert to w tej chwili jedyny piłkarz Piasta, na którego transferze można cokolwiek zarobić. Tym bardziej, że Brazylijczyk cały czas cieszy się zainteresowaniem ze strony niemieckich drugoligowców, którzy byliby w stanie wyłożyć za niego 600 tysięcy złotych. Taką kwotę odstępnego Hebert ma wpisaną w kontrakt z gliwickim klubem..