
Na wielką ofensywę transferową Lecha w ostatnich dniach letniego szału na rynku piłkarskim, nikt w Poznaniu nie liczył, bo w ramach obecnej filozofii kadrowej, jakiej hołdują działacze "Kolejorza" od razu było wiadomo, że nie ma na coś takiego żadnych szans. Ale na jedno realne wzmocnienie można było mieć nadzieję. Chociażby sprowadzenie wartościowego napastnika, bo to w tej chwili chyba najbardziej paląca potrzeba w poznańskiej drużynie.
Ale nic takiego się nie stało. Co więcej, nawet nie podjęto takiej próby. Od razu w klubie wyszli z założenia, że najpierw trzeba byłoby kogoś sprzedać, żeby myśleć o transferze nowego piłkarza. Owszem, Lech sporo stracił na tym, że nie zakwalifikował się do europejskich pucharów w obecnym sezonie. Ale z drugiej strony, poznańscy działacze korzystnie sprzedali Karola Linettego do Sampdorii Genua. Można było liczyć na to, że chociaż część tej kwoty zostanie zainwestowana w przynajmniej jedno wzmocnienie.
W Lechu jednak podstawa, to nie podejmować żadnego ryzyka. Nawet najmniejszego. Oczywiście, jest w tym wiele prawdy, ale czy naprawdę dokonanie jednego, konkretnego wzmocnienia, zachwiałby aż w tak dużym stopniu stabilnością Lecha? Można mieć wątpliwości. Tym bardziej, że w futbolu sukces sam z siebie przychodzi bardzo rzadko. Jeśli chcesz robić postęp, musisz najpierw zainwestować... Dlatego największym rozczarowaniem transferowym w Lechu, jest postawa jego działaczy, którzy od ponad 80 dni nie sprowadzili żadnego nowego piłkarza do pierwszego zespołu.
- Bonus 300 PLN na sporty wirtualne w LV BET!
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- FC Barcelona wygra po kursie 100.00 w Noblebet
- 750 PLN na weekend w LV BET
- WIOSENNY BONUS 500 PLN w Noblebet
- Lucky Loser w Totolotku na Europejskie Puchary!
- Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku
- Promocja Bet and Collect w Totolotku
- 500 PLN na Anglików w LV BET
- Wygrana Polski po kursie 100.00 w Noblebet!