Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować26-latek przez ostatnie osiem miesięcy był bez klubu, co jest trochę zaskakujące, gdyż wcześniej zbierał dobre recenzje w Steaule Bukareszt. Guilherme Sitya grał w podstawowym składzie najbardziej utytułowanego rumuńskiego klubu, zdobył z nim mistrzostwo kraju i nagle trafił na bezrobocie. Nie bardzo wiadomo, w jakiej obecnie znajduje się formie, ale w Niecieczy mają nadzieję, że w miarę szybko będzie w stanie odbudować formę.

Brazylijczyk ma rozwiązać problemy "Słoników" z obsadą pozycji lewego obrońcy. Od początku sezonu gra tam Dalibor Pleva, ale tylko dlatego, że trener Czesław Michniewicz nie ma wyboru. Pleva spisuje się solidnie, ale pewnego pułapu nie jet w stanie przeskoczyć. Dlatego w Niecieczy od dłuższego czasu trwały zakrojone na dużą skalę poszukiwania nowego gracza na lewą stronę bloku defensywnego. Zobaczymy, czy Guilherme Sitya spełni pokładane w nim nadzieje...