Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSprawa trafiła już do Piłkarskiego Sądu Polubownego PZPN. Lechia deklaruje, że chce zapłacić, ale... dopiero za rok. Oczywiście taka "propozycja" jest nie do przyjęcia dla Śląska. Wyrok w tej sprawie, PSP wyda 12 sierpnia. Ale już teraz można założyć, że Lechia zostanie wezwana do jak najszybszego uregulowania długu. Do tego na rzecz Śląska będzie musiała zapłacić karne odsetki.

To nie pierwszy przypadek, kiedy Śląsk ma kłopoty z wyegzekwowaniem kwoty transferowej od Lechii. Podobnie było w przypadku przejścia do gdańskiego klubu Sebastiana Mili. Wtedy wrocławianie także bardzo długo czekali na należne im pieniądze. Co ciekawe, w przypadku transferu Paixao, działacze Lechii długo zapewniali, że sytuacja się już nie powtórzy. Ale jak widać, słowa nie dotrzymali...