Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować W Jagiellonii Grzelczak zawiódł. Szczególnie runda wiosenna poprzedniego sezonu w jego wykonaniu była bardzo słaba. Doświadczony napastnik stracił zaufanie trenera Michała Probierza i po zakończeniu rozgrywek ligowych dostał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Początkowo wydawało się, że może trafić do chorzowskiego Ruchu, który szukał następcy Mariusza Stępińskiego, który lada chwila ma opuścić zespół "Niebieskich".

Ale ostatecznie Ruch zdecydował się na zatrudnienie napastnika Legii Warszawa Jakuba Araka. Z kolei Grzelczak dogadał się z Górnikiem Łęczna i w barwach tego klubu będzie przynajmniej przez najbliższy rok występował w ekstraklasie. Były już napastnik Jagiellonii jest czwartym nowym nabytkiem klubu z Łęcznej w trakcie letniego okienka transferowego. Wcześniej drużynę wzmocnili Dariusz Jarecki z Termaliki Bruk-Bet Nieciecza, bramkarz Wojciech Małecki i wypożyczony z Lecha Poznań pomocnik Szymon Drewniak.