Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćW Piaście wykupili ze Sparty Praga Kamila Vacka, ale na Nespora trzeba wyłożyć prawie dwa razy więcej pieniędzy. Ponadto czeski napastnik ma spore wymagania finansowe, na które gliwickiego klubu mogą być po prostu zbyt wygórowane. Dlatego w Piaście wciąż wahają się, czy korzystać z opcji pierwokupu. A w kolejce po niego już ustawiły się inne kluby, z Lechem Poznań na czele.

Wiadomo, że "Kolejorz" od dłuższego czasu szuka skutecznego napastnika. Ostatnie transfery napastników okazywały się niewypałami. Denis Thomalla, Marcin Robak czy nawet Nicki Bille Nielsen, to nie są zawodnicy, którzy gwarantowali lub gwarantują wiele goli w sezonie. Pierwszy z nich okazał się totalną pomyłką, drugiego cały czas trapią kontuzje, a Duńczyk raczej nie jest typem seryjnego snajpera.

Tymczasem Nespor w barwach Piasta pokazał, że potrafi być bardzo skuteczny pod bramką rywali. Lech sondował możliwość jego pozyskania już zimą, ale wtedy nie było to możliwe. Co innego teraz. Tym bardziej, jeśli za chwilę wygaśnie termin jego wypożyczenia do gliwickiego zespołu, a ten nie skorzysta z prawa pierwokupu.