Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPich latem ubiegłego roku przeszedł ze Sląska do Kaiserslautern za 350 tysięcy euro. W niemieckim drugoligowcu kompletnie jednak sobie nie poradził. Dlatego zimą został z powrotem wysłany do Wrocławia, na zasadzie wypożyczenia. W umowie wpisano jednak kwotę, za którą Śląsk może na stałe odkupić Picha. Na transfer definitywny Słowaka trzeba wydać około 250 tysięcy euro.

Tyle, że dla Śląska taki wydatek to spory problem. Niewykluczone jednak, że Pich trafi z powrotem do Śląska zupełnie... za darmo lub za symboliczną kwotę. A to dlatego, że brak awansu do Bundesligi spowodował, że wpływy Kaiserslautern są mniejsze niż zakładano i działacze "Czerwonych Diabłów" muszą ciąć koszty. W związku z tym z niemieckim klubem ma pożegnać się kilku piłkarzy, którzy są już niepotrzebni. W tym gronie znajduje się nazwisko Picha.

W Śląsku liczą więc na to, że Słowak wróci bez konieczności wykładania na niego kwoty zapisanej w umowie z Kaiserslautern. Wiele wskazuje na to, że w niemieckim klubie w końcu uznają, że lepiej pozwolić mu odejść za darmo, byleby tylko można było wykreślić go z listy płac.