Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować- Cały czas negocjujemy z Legią w kwestii transferu definitywnego Koseckiego – mówi prezes Sandhausen Otmar Schork. W umowie wypożyczenia, niemiecki klub zagwarantował sobie prawo pierwokupu filigranowego skrzydłowego. Do umowy została także wpisana kwota ewentualnego transferu definitywnego. Wynosi ona około 300 tysięcy euro. Co więc jest przedmiotem negocjacji? Działacze Sandhausen chcieliby pozyskać Koseckiego taniej, niż jest to zapisane w umowie z lata ubiegłego roku.

Wypożyczony z Legii zawodnik do momentu kontuzji, spisywał się bardzo dobrze w barwach niemieckiego drugoligowca. Ale od grudnia praktycznie nie gra, bo cały czas trapią go urazy które uniemożliwiają mu występy na zapleczu Bundesligi. Kosecki miał problemy z kontuzjami już w Legii, teraz podobnie jest w Niemczech. Mimo to w Sandhausen chcieliby mieć go do swojej dyspozycji na stałe.

Problem polega też jednak na tym, że wciąż nie wiadomo czy Sandhausen wywalczy utrzymanie na drugim froncie. Zespół "Kosy" zajmuje w tabeli dopiero 13, miejsce i nie zagwarantował sobie jeszcze pozostania na tym poziomie rozgrywkowym na przyszły sezon.