Jeszcze do niedawna wydawało się, że sprawa jest przesądzona bo Janukiewicz wygrywał rywalizację z Grzegorzem Kasprzikiem. Tak było za trenera Leszka Ojrzyńskiego. Tego jednak w Zabrzu już nie ma, a jego następca Jan Żurek zdecydował się w ostatnim meczu przeciwko Lechii Gdańsk, na wystawienie Grzegorza Kasprzika. Były bramkarz Lecha Poznań i Piasta Gliwice zanotował świetny występ i wszystko wskazuje na to, że teraz to on będzie podstawowym golkiperem Górnika.

W takiej sytuacji przyszłość Janukiewicza stanęła pod znakiem zapytania. Niewykluczone też, że nagła roszada w bramce miała jednak związek z planami działaczy z Zabrza wobec wypożyczonego z Pogoni Szczecin zawodnika. Być może decyzja została już podjęta i po sezonie Janukiewicz powróci tam, skąd przyszedł Oficjalnie w Górniku nikt jeszcze nie chce potwierdzić, że Janukiewicz nie może liczyć na dłuższy pobyt przy Roosvelta, niż tylko do końca obecnych rozgrywek.

W każdym razie Górnik za niecałe dwa tygodnie będzie musiał określić się, czy chce transferu definitywnego Janukiewicza. - Rzeczywiście, mamy taką możliwość. Wciąż jednak nie decydowaliśmy, czy z niej skorzystamy – mówi śląsk.sport.pl prezes zabrzańskiego klubu Marek Pałus.