Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNie wiadomo czy na decyzję rosyjskich działaczy miała wpływ informacja o zainteresowaniu Carlosem Eduardo ze strony Legii Warszawa. Faktem jest, że wszystko wydawało się ustalone, Rubin miał zgodzić się na wcześniejsze rozwiązanie kontraktu i wypłacić Brazylijczykowi odszkodowanie. Po pojawieniu się informacji o tym, że były pomocnik Hoffenheim ma podpisać kontrakt z Legią, pojawiły się problemy.

Nagle działacze z kazania usztywnili swoje stanowisko. Co prawda nadal nie mają nic przeciwko rozwiązaniu kontraktu z Carlosem Eduardo, ale nie chcą wypłacić mu pieniędzy, które zarobiłby do końca kontraktu. Chodzi o niebagatelną sumę około miliona euro. W rosyjskim klubie liczą na to że chcąc przejść do Legii, Brazylijczyk zrezygnuje z tych pieniędzy. 28-latek nie ma jednak takiego zamiaru. Tym bardziej, że w Warszawie miałby zarabiać cztery razy mniej niż w Rosji.

Jego kontrakt z Rubinem wygasa latem tego roku. W Legii ciągle mają nadzieje że cała sprawa rozstrzygnie się po myśli działaczy wicemistrza Polski i jeszcze w zimowym okienku transferowym, Carlos Eduardo zostanie piłkarzem warszawskiego zespołu. Jednak możliwy jest także scenariusz, że Brazylijczyk zostanie w Rubinie do końca umowy a temat jego przejścia do Legii powróci dopiero za kilka miesięcy.