Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćŚląsk nie musi się obawiać ze ktoś go ubiegnie w staraniach o Picha. Zgodnie z przepisami piłkarz nie może w ciągu roku zagrać więcej niż w dwóch klubach. Słowa ma już na swoim koncie występu na początku rozgrywek we wrocławskiej drużynie, a potem w Kaiserslautern. Więc teraz jedyna możliwość, to wypożyczenie go z powrotem do Śląska.

Pich nie może przebić się w barwach "Czerwonych Diabłów". Jesienią grał bardzo mało, w rundzie wiosennej nie zanosi się na to, żeby było inaczej. Świadczy o tym jego udział w sparingach. Trener Konrad Fünfstück nie dał w nich pograć za wiele byłej gwieździe Śląska. A w najważniejszym sprawdzianie przeciwko beniaminkowi Bundesligi Ingolstadt Słowaka w ogóle zabrakło na placu gry.

W związku z tym, najlepszym rozwiązaniem dla wszystkich stron będzie jego przynajmniej czasowy, powrót do Sląska. Sprawa ma się rozstrzygnąć do końca tygodnia, ale istnieje duża szansa na to, że Pich ponowie zagra dla wrocławskiego zespołu. Na taki scenariusz liczy trener Romuald Szukiełowicz, któremu powrót Picha rozwiązałby problem powstały po odesłaniu do rezerw Flavio Paixao.