Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćNa początku stycznia Lech rozpoczął rozmowy z Marcinem Kamińskim na temat podpisania nowego kontraktu. Obecna umowa obrońcy aktualnego mistrza Polski wygasa pod koniec czerwca i przynajmniej teoretycznie, środkowy defensor poznańskiego zespołu w każdej chwili może związać się z nowym pracodawcą, do którego dołączy na początku przyszłego sezonu.

Działacze Lecha nie chcieliby dopuścić do takiego scenariusza dlatego proponują Kamińskiemu nowy kontrakt. Negocjacje trwały przez kilkanaście dni, ale porozumienia nie osiągnięto. Co więcej, "Kamyk" przerwał jakiekolwiek rozmowy z poznańskim klubem w kwestii swojej przyszłości.

- Nie rozmawiam z klubem na ten temat, ale zostawię dla siebie dlaczego podjąłem taką decyzję. Na razie zatrzymaliśmy negocjacje – przyznaje Kamiński w rozmowie ze sport.pl. Nie jest tajemnicą, że obrońca Lecha marzy o tym, żeby spróbować swoich sił w zagranicznej lidze. Problem polega na tym, że na razie brakuje satysfakcjonujących ofert. "Kamyk" liczy jednak na to, że im bliżej będzie wygaśnięcia jego umowy z poznańskim klubem, takie zaczną się pojawiać.