Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBorysiuk dzisiaj w południ pojawił się na Łazienkowskiej. Najpierw przeszedł badania medyczne, które były tylko formalnością. Były już pomocnik Lechii Gdańsk nigdy nie miał poważniejszych problemów ze zdrowiem. Tuż po testach medycznych poszedł do gabinetu prezesa Legii Bogusława Leśnodorskiego, gdzie złożył podpis pod kontraktem.

Oba kluby dogadały się co do warunków transferu już wcześniej. Borysiuk trafia do Legii za pół miliona euro. Jest to dla niego powrót do klubu, w którym się wychował i stawiał pierwsze kroki w poważnym futbolu. O miejsce w składzie będzie rywalizował z Tomaszem Jodłowcem, Ivicą Vrdoljakiem, Dominikiem Furmanem i Stojanem Vranjesem.

Borysiuk odchodził z Legii do Kaiserslautern. Na jego transferze do Niemiec Legi zarobiła 2,2 miliona euro. Jego przygoda z "Czerwonymi Diabłami" nie ułożyła się jednak zbyt dobrze. Szybko okazało się, że kariery tam nie zrobi. Zdecydował się na powrót do ekstraklasy, gdzie przygarnęła go Lechia Gdańsk. Na Pomorzu krok po kroku odbudował formę, ponownie trafił do reprezentacji Polski. Przy Łazienkowskiej uznano, że ponownie przyda się w stołecznym zespole.