Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBurliga nie a za sobą zbyt udanej rundy jesiennej. Rzucany po różnych pozycjach miał problem z ustabilizowaniem formy. Dlatego też w Wiśle nikt nie będzie za wszelką cenę namawiał go do przedłużenia kontraktu. Wręcz przeciwnie, jeżeli do krakowskiego klubu wpłynie odpowiednia oferta, "Biała Gwiazda" sprzeda go w zimowym okienku transferowym.

A kontrahent może znaleźć się dość szybko, bo piłkarza chciałby mieć w swoim zespole trener Jagiellonii Białystok Michał Probierz. Teoretycznie już w styczniu można podpisać z nim umowę i przejąć latem za darmo. Dlatego nie wiadomo, czy "Jaga" zdecyduje się na złożenie oferty, zy też zaproponuje wiślakowi kontrakt i poczeka do czerwca. Oczywiście, jeśli Burliga będzie zainteresowany przeprowadzką do Białegostoku.

Obrońca Wisły był blisko transferu już latem, kiedy interesowały się nim kluby z duńskiej ekstraklasy i niemieckiej 2. Bundesligi. Ostatecznie jednak prawy obrońca pozostał w Wiśle. Prawda jest też taka, że "Bury" w tej chwili jest jednym z najlepiej zarabiających graczy Wisły i przy Reymonta doskonale zdają sobie sprawę z tego, że nowa umowa musiałaby wiązać się z podwyżką.

Nie wiadomo, jak będzie wyglądała w nowym roku sytuacja finansowa "Białej Gwiazdy". Jeżeli tak jak w poprzednim, to pieniędzy na podwyżkę dla Burligi może po prostu zabraknąć. A wtedy najlepszym wyjściem dla Wisły będzie transfer w zimowym okienku, żeby jeszcze cokolwiek na nim zarobić.