Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Obraniak dzisiaj jest zawodnikiem Maccabi Hajfa. Trafił tam latem z Werderu Brema. Zanim jednak transfer byłego reprezentanta Polski doszedł do skutku jego osobą zainteresowała się warszawska Legia. - Kilka miesięcy temu miałem telefon z Legii. Ktoś pytał czy chciałbym grać w Warszawie i jakie są moje oczekiwania finansowe – zdradza w rozmowie z polsatsport.pl 30-letni ofensywny pomocnik.

Szybko jednak okazało się, że Obraniak nie trafi do Legii. - Kiedy mu powiedziałem ile chcę zarabiać, od razu stwierdził, że klubu na mnie nie stać. Ten facet od razu był pewny, że różnica w moich oczekiwaniach, a możliwościach klubu, była zbyt duża, aby nawet podejmować rozmowy. Legia to jednak wielki klub. Gra w Europie. Niewykluczone, że może kiedyś jeszcze w Polsce zagram – podsumowuje były zawodnik m.in. francuskich Bordeaux i Lille.