Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować

Wilusz trafił na wypożyczenie do korony latem tego roku. Wracał do gry po długiej przerwie spowodowanej kontuzją, a były już szkoleniowiec mistrza Polski Maciej Skorża, nie widział dla niego miejsca w kadrze swojego zespołu. W związku z tym uznano, że lepiej będzie jeśli Wilusz odbuduje formę w drużynie, w której będzie mógł liczyć na regularne występy Zgłosiła się Korona, która szukała zastępstwa dla Piotr Malarczyka, który przenosił się do angielskiego Ipswich Town.

W barwach Korony, Wilusz jest podstawowym obrońcą i zbiera bardzo pozytywne recenzje.  - Nie rozmawiałem jeszcze z nikim z Lecha na ten temat. Owszem, po meczu chwilę pogadałem z kolegami, ale to tyle. Z trenerem Urbanem tylko się przywitałem. Teraz jestem piłkarzem Korony, a co będzie później, zobaczymy. Cieszę się, że mam szansę grać w Kielcach. To jest dla mnie najważniejsze. Zostały jeszcze dwa spotkania w tym roku i na nich się skupiam – powiedział Wilusz w rozmowie z "Przeglądem Sportowym".