Aktualności
 
Prezes Legii zabrał głos w sprawie transferów
 
20. listopada 2015, 10:12
źródło: legia.net
 

Podczas spotkania prezesa Legii Warszawa Bogusława Leśnodorskiego ze studentami Szkoły Głównej Handlowej poruszonych zostało wiele kwestii transferowych. Szef klubu z Łazienkowskiej odpowiedział na pytania dotyczące konkretnych zawodników.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćPierwszą kwestią, do której odniósł się prezes Legii, był ewentualny powrót Miroslava Radovicia. - Nie mam pojęcia, mądrzejsi będziemy w styczniu – stwierdził krótko szef warszawskiego klubu. Nie mogło zabraknąć także pytania o spodziewany powrót na Łazienkowską Artura Boruca. - Latem większa szansa, obie strony chcą, pytanie czy będzie jeszcze w stanie grać w piłkę – skomentował prezes Legii.

Leśnodorski nie unikał także odpowiedzi na pytania o byłych legionistów grających obecnie w Rosji – Marcina Komorowskiego, Artura Jędrzejczyka i Maciej Rybusa. Dość zaskakująca była jego wypowiedź dotycząca ewentualnego powrotu do Legii tego pierwszego. - Jest w nieprzewidywalnym klubie, rządzi tam facet, który impulsywnie reaguje, czasem chodzi z karabinem. On i Rybus mają kontrakty do czerwca. Jędrzejczyk? Duża szansa, nawet on to powiedział – wyliczał prezes wicemistrza Polski.

Zdradził też, że nie ma tematu pozyskania przez Legię napastnika Ruchu Chorzów Mariusza Stępińskiego a także obrońcy FC Koeln Pawła Olkowskiego. Inaczej wygląda sytuacja z Bartoszem Kapustką z Cracovii, który byłby przywitany przy Łazienkowskiej z otwartymi ramionami, ale... - Musielibyśmy mieć dużo pieniędzy – skomentował lakonicznie Leśnodorski. Podobnie jest w przypadku napastnika Dynama Kijów Łukasza Teodorczyka. - Nie ma najmniejszej szansy na to, ma takie CV, ze to niemożliwe – przyznał prezes Legii.

Szef warszawskiego klubu przyznał także, że obawia się o dalszą przyszłość w zespole Nemanji Nikolicia. - Jak będzie tak strzelał, to będzie jakiś kłopot w zatrzymaniu go – stwierdził. Jego zdaniem, długo w Legii nie pogra inna gwiazda. - Duda? Skazany na odejście – odpowiedział Leśnodorski. Przyznał też, że na razie nie może nic powiedzieć o przyszłości Duszana Kuciaka, któremu latem kończy się kontrakt ze stołecznym klubem.

 
 
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz