Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćSprawa ewentualnego przedłużenia umowy z Hamalainenem ciągnie się już od kilku miesięcy. Mijały kolejne terminy, w których przyszłość Fina miała się wyjaśnić, ale do tej pory nie wiadomo, jaką decyzję podejmie 29-letnia gwiazda mistrza Polski. Działacze Lecha, wbrew wcześniejszym zapowiedziom, jeszcze raz spróbują nakłonić "Hamę" do podpisania nowego kontraktu z "Kolejorzem". Wszystko dlatego, że na zatrzymaniu Hamalainena bardzo zależy trenerowi Janowi Urbanowi, który na nim chciałby budować grę ofensywną swojego zespołu.

Zachowanie samego Hamalainena jest dość zagadkowe. Fin jak ognia unika odpowiedzi na pytanie, co zamierza zrobić w styczniu. Można się tylko domyślać, że wciąż czeka i analizuje oferty, jakie otrzyma. Jeśli dostanie lepszą od tej, którą przygotował dla niego Lech, prawdopodobnie zdecyduje się na rozstanie z "Kolejorzem" najpóźniej latem przyszłego roku.

W Poznaniu nie chcą jednak czekać na decyzję Fina z założonymi rękoma, tylko chcą jasnej deklaracji jak najszybciej, bo od tego zależy także polityka transferowa poznańskiego klubu. Jeśli Hamalainen zdecyduje się odejść, mistrz Polski będzie musiał znaleźć na jego miejsce wartościowego następcę. Dlatego działacze Lecha oczekują rozwiązania przyszłości doświadczonego zawodnika w ciągu najbliższych dni.