Aktualności
 
Prezes Lecha ciągle wierzy w letnie transfery...
 
5. września 2015, 19:22
źródło: przegladsportowy.pl
 
Prezes Lecha Poznań Karol Klimczak apeluje do kibiców mistrza Polski, żeby wstrzymali się z oceną zawodników, którzy dołączyli do zespołu w letnim okienku transferowym. Na razie jednak wszyscy nowi gracze zawodzą...
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćLech ściągnął latem Marcina Robaka, Dariusza Dudkę, Denisa Thomallę i Abdula Aziza Tetteha. Na razie żaden z nich nie spełnia pokładanych w nich nadziei. Delikatnie mówiąc, bo na przykład ten ostatni, przynajmniej na razie, sprawia wrażenie, jakby trafił kompletnie nie do tej bajki. Ale z pozostałymi nie jest wcale lepiej. Mimo to prezes Karol Klimczak nie traci nadziei, że nowi gracze wkrótce okażą się prawdziwymi wzmocnieniami.

- Nowi piłkarze mają u nas kredyt zaufania i wiemy, że potrzebują czasu. Uważam, że cały czas kupujemy dobrych graczy. Ale staramy się na nich patrzeć w dłuższej perspektywie – mówi szef Lecha, który chce, żeby fani dali sprowadzonym latem zawodnikom, jeszcze trochę czasu na aklimatyzację i przystosowanie do realiów naszej ekstraklasy.

Jako przykład przywołuje sytuację z Paulusem Arajuurim. Środkowy obrońca z Finlandii też miał trudne początki w Lechu, ale później udało mu się przekonać do siebie nie tylko sztab szkoleniowy "Kolejorza", ale także kibiców. - Pamiętam, jak nazywano go "lotniskowcem", czy "krążownikiem". Później stał się naszym najlepszym obrońcą i wyróżniającą się postacią w lidze – opowiada Klimczak. Według prezesa Lecha, z ostatnio pozyskanymi graczami, może być podobnie.
 
 
Słowa kluczowe: klimczak | lech | poznan | robak | tetteh | thomalla | dudka
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz