Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować- Do końca okna transferowego chcielibyśmy pozyskać jeszcze jednego zawodnika. Właśnie lewego obrońcę - tak, aby ta newralgiczna pozycja była obstawiona dwoma zawodnikami. Zależy nam na rywalizacji o miejsce w składzie. Chcemy, by w razie kartek lub kontuzji trener Berg nie musiał "sztukować"" jak to było do tej pory – mówi "Żewłak" w rozmowie z legia.com.

Nie jest tajemnicą, że Legia od dłuższego czasu szuka konkurenta dla Tomasza Brzyskiego. Szuka i... nie może znaleźć. Trener Henning Berg jest zmuszony do eksploatowania "Brzytwy", bo nie ma dla niego żadnej alternatywy. Z konieczności, kiedy Brzyski był kontuzjowany, w poprzednim sezonie grał na lewej obronie Guilherme, ale wiadomo, że Brazylijczyk zdecydowanie lepiej spisuje się, kiedy jest ustawiony bliżej bramki przeciwnika.

W kontekście transferu lewego obrońcy do Legii przewijało się w ostatnim czasie wiele nazwisk. Ale piłkarze, których w Warszawie chciano zatrudnić, wybierali inne oferty. Ale wkrótce ma się to zmienić i trener Berg ma mieć do dyspozycji nowego defensora, który będzie mógł stanowić konkurencję dla Brzyskiego.