Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze dwa lata temu Szumski powoływany był do reprezentacji młodzieżowej. Wydawało się, że przyszłość przed nim. Zdecydował się na transfer z Legii Warszawa do Piasta Gliwice. W stołecznym klubie nie miał szans wygrać rywalizacji z Duszanem Kuciakiem. A miał ambicje żeby regularnie bronić w ekstraklasie. Ostatecznie wylądował w Gliwicach, gdzie jego kariera miała ruszyć z kopyta.

Miała, ale nie ruszyła. Wręcz przeciwnie kolejni trenerzy Piasta woleli stawiać na innych bramkarzy. Najpierw na Dariusza Trelę, potem Hiszpana Alberto Cifuentesa a teraz Jakuba Szmatułę. Dla Szumskiego jest miejsce w Piaście, ale w rezerwach. Piłkarz nie zamierza jednak grać na peryferiach futbolu i zamierza zmienić klub jeszcze tego lata.

- Zostało jeszcze piętnaście dni okienka i mam nadzieję, że coś się wydarzy. Na tę chwilę jestem zawodnikiem Piasta. Czekam na jakieś konkrety, by coś ruszyło. Od początku tego sezonu szukam klubu. Ostatnio trenuję albo z rezerwami Piasta, albo na własną rękę. W Gliwicach chcą bym poszedł na wypożyczenie, a to nie jest do końca dla mnie korzystne, bo chciałbym zacząć coś od nowa i "wrócić do żywych", gdyż na razie nie wygląda to ciekawie – mówi w rozmowie z serwisem legia.net były bramkarz aktualnego wicemistrza Polski.