Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćBorussia włączyła się do licytacji o skrzydłowego reprezentacji Szwajcarii, bo ten chce odejść z Interu i powrócić do Bundesligi. Jeszcze niedawno wydawało się, że trafi do Schalke Gelsenkirchen, ale negocjacje w tej sprawie utknęły w martwym punkcie. Z okazji zamierza skorzystać Borussia, gdzie bardzo chce mieć Shaqiriego w swojej drużynie trener Thomas Tuchel.

Jeśli transfer Szwajcara dojdzie do skutku, zdaniem niemieckich mediów, jego ofiarą padnie Błaszczykowski. Reprezentant Polski będzie miał wtedy znikome szanse na regularne występy. A to w kontekście zbliżającego się Euro 2016, byłoby dla niego nie do zaakceptowania. Dlatego "Błaszczu" ma poważnie zastanawiać się nad zmianą klubu, w przypadku gdyby do BVB dołączył Shaqiri.

Według niemieckich gazet, Polak i tak będzie miał trudne zadanie, z wywalczeniem sobie miejsca w podstawowym składzie, nawet jeśli negocjacje w sprawie transferu Shaqiriego zakończą się fiaskiem. Konkurencja na skryzydłach i tak jest w Borusii bardzo duża. Oprócz reprezentanta Polski trener Tuchel ma do dyspozycji przecież Marco Reusa, Kevina Grosskreutza czy Kevina Kampla. Dodatkowo w oko szkoleniowcowi zespołu z Dortmundu wpadł młody Jonas Hoffman. Piłkarz powrócił z wypożyczenia i zdaniem Tuchela jest poważnym kandydatem do gry w podstawowym składzie. Szanse Błaszczykowskiego, który z powodu kontuzji stracił prawie cały okres przygotowawczy, nie stoją zbyt wysoko...