Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJanota ma za sobą fatalny okres. Pół roku temu z Korony Kielce do Pogoni Szczecin ściągnął go ówczesny trener "Portowców" Jan Kocian. Słowak jednak nie popracował zbyt długo z zespołem "Dumy Pomorza". Na jego miejsce przyszedł trener Czesław Michniewicz i... Janota popadł w niełaskę. Do tego stopnia, że po zakończeniu ubiegłego sezonu trafił na listę transferową. Szkoleniowiec Pogoni po prostu nie widział dla niego miejsca w swoim zespole.

Pomocną dłoń chciał wyciągnąć do niego trener Śląska Tadeusz Pawłowski. Był zainteresowany Janotą już od jakiegoś czasu, widząc w nim nawet następcę Sebastiana Mili. Były piłkarz Feyenoordu Rotterdam trafił więc do Wrocławia na testy. Wydawało się, że podpisanie kontraktu jest tylko kwestią czasu i 24-letni Janota wzmocni Śląsk. Tak się jednak nie stało. Po sprawdzianie wrocławski klub nie zdecydował się na zaproponowanie mu umowy...