Aktualności
 
Chinyama odejdzie z Legii po sezonie?
 
9. marca 2011, 09:32
autor: Marek Jakubowski
źródło: Fakt
 
To może być ostatnia runda Takesure"a Chinyamy w Legii Warszawa. Napastnik z Zimbabwe wrócił do gry po paskudnej kontuzji kolana, ale jest w fatalnej formie.
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować
Nic dziwnego, że w klubie z Łazienkowskiej mają powoli dosyć wiecznych problemów z czarnoskórym piłkarzem.

Trener Maciej Skorża dał szansę „Chiniemu” w spotkaniu ligowym z Cracovią. Piłkarz wszedł na boisko w drugiej połowie i zaprezentował się katastrofalnie. – Oczekiwałem od niego o wiele więcej – przyznaje szkoleniowiec Legii. Nic dziwnego, że w ostatnich dwóch meczach były król strzelców naszej ekstraklasy nawet nie powąchał murawy.

Trener Skorża zapytany przez Fakt o postawę Chinyamy wypowiada się bardzo ostro i jednoznacznie. – Skończyły się czasy, kiedy trener ma szukać sposobu, jak dotrzeć do piłkarza. Jeśli ktoś nie jest profesjonalistą, nie potrafi się dostosować do zespołu, to po prostu nie będzie grał – tłumaczy.

To wyraźny sygnał dla byłego reprezentanta Zimbabwe, że jeśli nie zmieni podejścia do obowiązków, to jego przygoda z Legią szybko może dobiec końca. Tym bardziej, że w świetnej formie jest sprowadzony zimą z Sigmy Ołomuniec Michal Hubnik. Czeski napastnik błyskawicznie wkomponował się w zespół, dlatego po Chinyamie nikt nie płacze.

Afrykanin chyba zrozumiał, co się wokół niego dzieje, bo w meczu Młodej Ekstraklasy z Polonią poprosił trenera, by nie zdejmował go w przerwie. – Ustalaliśmy, że Takesure zagra tylko w pierwszej połowie, ale bardzo chciał grać dalej. Widać, że zależy mu na powrocie do formy – przyznał trener drugiego zespołu Wojskowych Dariusz Banasik.
 
 
Słowa kluczowe: chinyama | skorza | hubnik | banasik | legia | polonia | sigma | zimbabwe | czechy
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz