Kliknij na zdjęcie, aby je skomentować"Kosa" zostanie wypożyczony do tego klubu na rok. W umowie znajdzie się zapis, który będzie gwarantował niemieckiemu klubowi prawo pierwokupu. Piłkarz Legii zdecydował się na taki krok, bo odkąd trenerem warszawskiego zespołu jest Henning Berg, nie może liczyć na grę w podstawowym składzie. Norweg wyżej ceni od niego Michała Kucharczyka i Michała Żyro. Poza tym wicemistrz Polski planuje sprowadzić kolejnego zawodnika na jego pozycję, więc pozycja Koseckiego byłaby prawdopodobnie jeszcze słabsza w nowym sezonie.

Piłkarza Legii chciała mieć u siebie Lechia, ale "Kosa" nie dogadał się z gdańskim klubem w kwestii warunków indywidualnej umowy. Nieoficjalnie wiadomo, że legionista chciał zarabiać więcej, niż oferowali mu działacze z Trójmiasta. W efekcie do transferu nie doszło, a Kosecki zdecydował, że woli poszukać nowej drużyny poza granicami naszego kraju. Od kilku dni prowadził negocjacje z Sandhausen, które zakończyły się porozumieniem. W 2.Bundeslidze filigranowy piłkarz zamierza się odbudować po nie najlepszym okresie, który ma za sobą w Legii.