Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćWychowanek Dynama Kijów był czołowym strzelcem na zapleczu ekstraklasy. W barwach Stomilu w poprzednim sezonie wpisał się na listę strzelców 12 razy. To między innymi dzięki jego postawie, klub z Warmii i Mazur zajął wysokie siódme miejsce w tabeli I ligi. Dobra forma Kovala spowodowała, że Ukraińcem zaczęły interesować się kluby z ekstraklasy. Mówiło się nawet, że Ukrainiec zwrócił na siebie uwagę skautów warszawskiej Legii.

Ostatecznie jednak Koval dostał angaż w Termalice Bruk-Bet Nieciecza. Trener Piotr Mandrysz miał okazję obserwować w zeszłym sezonie dyspozycję ukraińskiego snajpera na zapleczu ekstraklasy i był gorącym zwolennikiem jego talentu. Ukraiński napastnik potwierdził dobrą dyspozycję podczas kilkudniowych testów. 23-letni snajper jest kolejnym wzmocnieniem beniaminka ekstraklasy po Andrzeju Witanie, Sebastianie Ziajce i Bartłomieju Babiarzu i Mateuszu Kupczaku.