Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćChodzi o występującą w Premier League Aston Villę i turecki Bursaspor. Kuciak ma jeszcze przez rok ważny kontrakt z Legią, co oznacza, że trzeba za niego zapłacić. Oba kluby musiałyby więc dojść najpierw do porozumienia z Legią, która raczej niechętnie oddawałaby swojego najlepszego bramkarza. Z drugiej strony oferta z angielskiej Premier League z pewnością byłaby dla słowackiego golkipera kusząca. Trochę mniej z tureckiego Bursasporu, który właśnie został wyrzucony z Ligi Europy za przekroczenie finansowego fair play.

Kuciak po ostatnim meczu w zeszłym sezonie nie umiał jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie czy nadal będzie grał przy Łazienkowskiej. - Nie wiem, czy chcę zostać w Legii. Jestem teraz tak zdenerwowany, że o tym nie myślę – powiedział na gorąco słowacki golkiper Legii. - Mam tutaj jednak ważny kontrakt i jeżeli klub będzie chciał, żebym został, to zostanę – dodał po chwili, kiedy już trochę ochłonął. Z kolei prezes Legii Bogusław Leśnodorski zapewniał, że słowacki bramkarz nigdzie się nie wybiera. - Ma z nami ważny kontrakt i jestem pewny, że będzie bronił w naszym zespole w przyszłym sezonie – skomentował szef wicemistrza Polski.