Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćJeszcze zimą wiele wskazywało na to, że Astiz dogada się z Legią w sprawie nowej umowy. Odbyły się nawet wstępne rozmowy, ale wobec różnic w oczekiwaniach zostały zawieszone do końca sezonu. Mistrz Polski proponował Hiszpanowi roczny kontrakt, podczas gdy 31-letni obrońca oczekiwał dwuletniej umowy. Zdecydowano więc dać sobie trochę więcej czasu i wrócić do rozmów za kilka miesięcy.

Niestety dla Astiza, to nie był dla niego udany czas w Legii. Runda wiosenna wypadła w jego wykonaniu mizernie, a on sam grał tak naprawdę tylko dlatego, że z kontuzją zmagał się Dossa Junior. W końcowej fazie sezonu przegrał nawet rywalizację z Igorem Lewczukiem. Wobec takiego obrotu sprawy, działacze Legii doszli do wniosku, że przedłużanie współpracy z Astizem mija się z celem. Prawdopodobnie mecz przeciwko Lechii Gdańsk był jego pożegnalnym w barwach warszawskiego klubu. Po pauzie spowodowanej przekroczeniem limitu żółtych kartek, do składu na mecz z Górnikiem Zabrze wraca Jakub Rzeźniczak, a Astiz znowu wyląduje na ławce rezerwowych. Na razie nie wiadomo, czy Hiszpan będzie chciał kontynuować karierę w Polsce czy też zmieni klimat...