Aktualności
 
Bournemouth jednak nie zatrudni Boruca?!
 
25. maja 2015, 13:47
źródło: skysports.com
 
Przyszłość Artura Boruca w Bournemouth stoi pod coraz większym znakiem zapytania. Cały czas nie wiadomo, czy beniaminek Premier League zdecyduje się na podpisanie kontraktu z reprezentantem Polski. Tym bardziej, że kusi innego bramkarza...
Kliknij na zdjęcie, aby je skomentowaćMenedżer Bournemouth Eddie Howe deklarował, że chce mieć Boruca w swoim składzie na kolejny sezon, ale podkreślał, że... nic jeszcze nie jest w tej kwestii przesądzone. Okazuje się, że te słowa szkoleniowca "Wisienek" mogą wiele znaczyć, bo wszystko wskazuje na to, że to wcale nie polski bramkarz jest numerem jeden na jego liście życzeń. Angielskie media właśnie donoszą, że faworytem Howe`a jest zupełnie ktoś inny. Bournemouth ma negocjować transfer bramkarza reprezentacji Australii Adama Federiciego z Reading. To właśnie on ma być numerem jeden w bramce "Wisienek" w następnym sezonie.

Boruc ma być wyjściem awaryjnym, gdyby nie udało się dogadać z Australijczykiem. Polakowi za miesiąc wygasa kontrakt z Southamptonem, z którego był wypożyczony do Bournemouth. Wiadomo, że żadna ze stron nie jest zainteresowana przedłużeniem współpracy, dlatego Boruc będzie do wzięcia za darmo. - Chciałbym zostać w Bournemouth – deklarował niedawno były bramkarz Legii Warszawa i Celtiku Glasgow. Ale wygląda na to, że w klubie beniaminka Premier League mogą mieć jednak inne plany...
 
 
Słowa kluczowe: boruc | bournemouth | legia | southampton | federici
 
powrót » do góry » drukuj wyślij link komentarze (0) dodaj komentarz